Jesień to czas, kiedy ogród jest pełen kolorów i zapachów, a prace w nim nabierają szczególnego charakteru. Żeby móc to przeżyć i zobaczyć, w czwartek 21 września, wybraliśmy się na niezwykłą lekcję przyrody do królestwa Mamy naszej koleżanki z klasy – Martynki.

Ogród nas oczarował. Rosły tam drzewa i krzewy owocowe oraz wiele różnych roślin zielnych. Właścicielka pozwoliła nam bawić się w małych ogrodników. Wykorzystaliśmy do tego wiersz Juliana Tuwima „Rzepka” oraz specjalnie dla nas przygotowane zagadki przyrodnicze. Ostrożnie zbieraliśmy plony. Wszystkie owoce pachniały jesienią i były pełne smaku. Oprócz zabawy była też nauka. Samodzielnie wyrywaliśmy rośliny z ziemi oglądając poszczególne ich części: korzeń, łodygę, liście, owoce. Zapoznaliśmy się z narzędziami ogrodniczymi takimi jak grabie, motyka, łopata. Uczyliśmy się przygotowywać glebę pod wiosenne zasiewy. Usuwaliśmy z grządek resztki roślin, chwasty i kamienie. Mama Martynki wyjaśniała nam po co należy to robić. Był też wspaniały poczęstunek – ciasto i jesienny kompocik. Do szkoły przywieźliśmy wózek pełen skarbów – pamiątkę z dyniobrania.

Podczas zajęć na łonie natury nauczyliśmy się wielu nowych rzeczy o uprawie roślin i pielęgnacji ogrodu. Cieszymy się, że mogliśmy doświadczyć tej wyjątkowej jesiennej atmosfery.

Dziękujemy Pani Bogusiu

Uczniowie klasy 2c