Rytualne bębny na lekcji o częściach mowy gwarantują zainteresowanie nawet najbardziej opornych uczniów. Dowodem na to był język polski w wykonaniu klasy 5A – zadanie grupy  polegało na stworzeniu muzycznej improwizacji i zaśpiewaniu dwóch wersów wierszyka Witolda Gawdzika pt. ,,Rymowane części mowy same wejdą ci do głowy”.

Piątoklasiści wyobrazili sobie, że są plemienną wspólnotą w Gramafryce i właśnie rozpoczyna się rytuał, podczas którego czczą części mowy stanowiące kod, którym się porozumiewają.

Dzieci polubiły tę zabawę, bo można było się wygłupiać – rapować, śpiewać operowo lub udawać metalowca!